17 cze 2012

Ślub z pradziadkiem i powrót starego kumpla

Ups, zapomniałem wam napisać o paru rzeczach.
Oto rzecz pierwsza:

Był poniedziałek. Patryk miał być spytany z historii. Niestety, moje "korepetycje" nie odniosły skutku. Fragment jego wypowiedzi:
"Jadwiga poślubiła Łokietka".
Każdy popadł w śmiech. Nawet ja. Pani od historii powiedziała takie coś:
"O! Nie wiedziałam, że Jadwiga poślubiła swojego dziadka".
Oczywiście to było sarkastycznie.
Plusy:
  - Był ubaw
Minusy:
  - Moje "korepetycje" poszły na marne
Jutro sprawdzian z historii. Jeżeli go zda przynajmniej na dwójkę, to zda, a jak nie, to... no cóż.

Kolejna ciekawa rzecz:

W piątek idąc do sklepu z Patrykiem, zaczęliśmy rozmowę. W jednej chwili Patryk powiedział coś w stylu:
" Fajnie, że Witek będzie w szóstej klasie".
Dla tych co nie rozumieją, albo nie czytali wcześniej bloga: Witek to był nasz kolega z klasy. On i jego rodzice przeprowadzili się do Koła, więc w piątej klasie nie był z nami razem. Ostatnim razem widziałem go we wrześniu u lekarza. Teraz Witek wraca i będzie chodził do szóstej klasy w naszej szkole.
Plusy:
  - Będzie można się pośmiać, gdyż słynie on ze swoich wygłupów
  - Będzie przez jego wygłupy więcej wpisów na blogu
  - Będzie w szkole ciekawiej
Obawy:
  - Być może nie będzie chodził do tej samej grupy co ja
Tak czy siak, będzie fajnie.


To tyle na dzień dzisiejszy (chyba). Paweł :D .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz