12 lip 2012

Paweł - astronom czy psycholog



Witam. Od razu przepraszam, że dawno nie pisałem. Dokończymy teraz to co obiecałem w urodziny. Będzie też trochę materiału dodatkowego:
 - cztery temperamenty
 - zawody strażackie
 - oraz zmiana image
Zaczynamy :). Mówiłem o tym, że będzie coś o astronomii. Jednak nie wiecie jak ona może być fajna. Pokażę wam 3 moje przemyślenia. Wszystkie będą dotyczyły galaktyk, gwiazd, konstelacji i planet.
Uwaga: przemyślenia które podam są tylko żartem

1. Galaktyka w konstelacji Panny


Za kilka miliardów lat nasza galaktyka i galaktyka w konstelacji Panny się zderzą. Kilka miliardów lat później się połączą. I teraz treść do mężczyzn: wyobrażacie sobie jaki wasi potomkowie będą mieli ubaw. Galaktyka pełna planet na których mieszkają piękne panienki. Wyobraźcie sobie panny piękniejsze niż Shakira i Jennifer Lopez razem wzięte :D. A gdyby wynaleźli w ogóle wehikuł czasu , to by mogli nas przewieźć do tej pięknej przyszłości. Treść dla mężczyzn się skończyła. Takie są korzyści tego, że się połączą.

2. Terraformacja


Terraformacja to taki proces, dzięki któremu można zrobić tak, że planeta na której nie ma żadnych form życia, przekształciła się w taką planetę na którym może istnieć życie. Tylko, że jest jeden mały problem: to jest na razie nie możliwe. A jak by było możliwe, to by było ciut dziwnie. Księżyc wyglądający jak Ziemia - dziwne, nie? Wtedy by się wszystko zmieniło, nawet rozmowy. Przykład:
 - Jak ładnie dzisiaj Ziemia świeci.
 - Rzeczywiście. Patrz, tam! To Ziemia!
 - Rzeczywiście. Hej, a widziałeś dziś popołudniu tranzyt Ziemi?
 - Oczywiście.
Dziwaczne!

3. Galaktyka Jajko Sadzone


Tak, istnieje galaktyka o nazwie "Jajko Sadzone". Nie jest to zmyślona galaktyka, o której przeczytałem w książce. Ona istnieje na prawdę. Wyszukajcie w Wikipedii :P. Co do nazwy, jest zarazem dziwna jak i śmieszna. Niedługo może ludzie odkryją planetę i nazwą ją "Jajko na twardo", albo nazwą inaczej któryś gwiazdozbiór i nazwą go "Jajecznica".

Oto koniec moich przemyśleń na temat astronomii. Jednak to nie koniec posta. Omówię jeszcze materiał dodatkowy, a przynajmniej jego kawałek. Chodzi mi o cztery temperamenty. To dość ciekawy temat.

Pewien grecki lekarz, Hipokrates (czy jak mu tam) i rzymski lekarz, Galen, opracowali teorię (nie współpracowali), że w organizmie znajdują się cztery płyny: krew (wiadomo), żółta żółć, czarna żółć i śluz.
Od tego zależała, według nich, osobowość (wspominałem, że żyli w okresie starożytności?).
Były cztery typy osobowości, czyli temperamenty:

Sangwinik
Ta osoba miała w sobie dużą ilość krwi (gr. sanguis - krew). Narząd który, według nich, grał "pierwsze skrzypce" było serce. Jest to osoba towarzyska, otwarta i gadatliwa. Sangwinicy są też wrażliwi i niefrasobliwi. Są to też osoby żywe, beztroskie i przywódcze.

Flegmatyk
Tą osobę cechowała duża ilość śluzu (gr. flegma - śluz). Narząd ważny w ciele flegmatyka to mózg. Jest to typ bierny i ostrożny, a zarazem poważny i pojednawczy. Flegmatyków cechuje wysoka kontrola, solidność i zrównoważenie. Są to także osoby łagodne.


Melancholik
U melancholika było dużo czarnej żółci (gr. melos - czarny, chole - żółć). Tak starożytni określali zakrzepniętą krew pochodzącą ze śledziony, narządu ważnego u typowego melancholika. Melancholik jest osobą spokojną, nietowarzyską, powściągliwą i pesymistyczną. Melancholików cechuje apatia, lęk, sztywność i refleksyjność.


Choleryk
Choleryk był typem z dużą ilością żółci w ciele (gr. chole - żółć, stąd "żółć go zalewa"). Narządem cechującym choleryka jest wątroba. Choleryk to osoba drażliwa, agresyjna, wybuchowa i zmienna. Typowego choleryka cechuje także niepokój i impulsywność. Jak na agresyjną osobę, choleryk jest optymistyczny i aktywny.


To tyle na temat astronomii i psychologii. Koniec posta. Odmeldowuję się, Pablito ;).

1 komentarz: